Apel Daniela Craiga. James Bond chce lepszych ról dla kobiet i osób o innym kolorze skóry

1 października w kinach pojawi się najnowszy film o Jamesie Bondzie – „Nie czas umierać”. Będzie to również ostatnia produkcja, w której w roli przystojnego agenta brytyjskiego wywiadu zagra Daniel Craig. Kto go zastąpi? Wśród faworytów wymieniano między innymi Henry'ego Cavilla, Toma Hardy'ego i wcielającego się w postać księcia Hastings w serialu „Bridgertonowie” Rege-Jeana Page'a.

James Bond chce lepszych ról dla kobiet

Wśród spekulacji na temat następcy Daniela Craiga pojawiło się wiele głosów, że być może przyszedł już czas, by Jamesa Bonda zastąpiła kobieta. Co myśli na ten temat obecny 007? Zdaniem aktora problem leży o wiele głębiej, a jest nim wciąż niewystarczająca ilość interesujących ról dla kobiet. – Powinny powstawać lepsze role dla kobiet i osób o innym kolorze skóry. Dlaczego kobieta miałaby zagrać Jamesa Bonda? Kobiety zasługują na własne, wspaniale role – powiedział Daniel Craig w wywiadzie dla „The Radio Times”.

Zdanie Brytyjczyka popiera również Halle Berry, która w filmie „Śmierć nadejdzie jutro” grała partnerkę Jamesa Bonda. – Ta seria jest przesiąknięta historią. Trzeba uszanować wizję Iana Fleminga. Nie sądzę, by dało się z sukcesem przemienić Bonda w kobietę – mówiła kilka lat temu aktorka. Ian Flaming to twórca postaci Jamesa Bonda, którego wykreował w serii powieści szpiegowskich. Pierwsza z nich, czyli „Casino Royal” ukazała się na rynku w 1953 roku.